✨ Materiał: włóczka z drugiej ręki + resztki włóczek z innych projektów (brak banderoli), resztki materiału bawełnianego
✨ Wymiary: 40 x 40 cm
✨ Inspiracja: nowe narzuty na kanapę
Dzierganie i szycie poszewek na poduszki to ostatnio jedna z przyjemniejszych form spędzania czasu, skradła moje serce (i kanapę!). Taka sobie zwykła poszewka - komfortowa i kompaktowa, bo zawiera się w ograniczonej formie i konkretnym wymiarze, a pomysłów może być nieskończona ilość... ale przede wszystkim to mały akcent w domu, który szybko może zmienić cały wydźwięk wnętrza. Wyobraźcie sobie popołudnie z książką na miękkich poduszkach, otulonych zapachem lata i aromatycznej herbaty, słońce wpadające przez okno, a w tle gra ulubiona muzyka... taki poczuć chciałam osiągnąć. I chyba mi się udało.
Od dłuższego czasu bardzo podobają mi się połączenia koloru białego (lub złamanej bieli) z odcieniami brązu. Spodobało mi się to do tego stopnia, że zaczęłam wprowadzać elementy takiego zestawu w domu i w niektórych stylizacjach. Kojarzy mi się to z takim wakacyjnym vibem. Patrząc na te konkretne poszewki widzę letnią beztroskę oraz przytulność hygge. Naturalne materiały, powtarzalne wzory i luźna forma (wymierzanie nie jest idealne!) sprawiły, że popołudnia i wieczory są dużo przyjemniejsze. Tak prostym sposobem zmieniłam swój salonik w oazę letniego spokoju.
0 comments